Skaner 3D Creality 3D CR-SCAN Upgraded Recenzja / Test

Creality to firma, która kilka lat temu osiągnęła niemały sukces. To im zawdzięczamy bardzo udany model drukarki 3D, znany jako Ender 3. Drukarki, która niezaprzeczalnie bardzo mocno przyczyniła się do rozpowszechnienia druku 3D w naszych domach. Dlatego miałem bardzo duże oczekiwania na wieść o tym, że firma ta ma zamiar wypuścić na rynek budżetowy skaner 3D. Czy jest to sprzęt, który ma szansę odnieść równie wielki sukces?

Zachęcony informacjami i filmikami promocyjnymi nabyłem jeden egzemplarz CR-Scan 01, bo pod taką nazwą jest sprzedawany, na własne potrzeby. Widoczny na zdjęciach zestaw to wersja rozszerzona, posiadająca dodatkowo w zestawie trójnóg oraz stół obrotowy. Całość została dostarczona w kartonowym, łatwym do transportu opakowaniu. Sam skaner kalibrowany jest przez producenta, a jego efekt zapisany jest do dołączonego z zestawem pliku *.txt. Niestety pierwszym zgrzytem okazał się załączony do zestawu pendrive z oprogramowaniem i wspomnianym plikiem kalibracyjnym. Wprawdzie na szczęście ten najważniejszy plik działał i udało się zainstalować dedykowane oprogramowanie, jednak przydatny plik PDF z manualem był uszkodzony (dlatego posiadaczom polecam szybko zrobić kopię pliku kalibracji). W chwili pisania tej recenzji oprogramowanie dostępne na stronie producenta jest już w wersji 1.7.4.383, natomiast to załączone na pendrive to wersja 1.7.0.243, dlatego polecam od razu ściągnąć ją ze strony, ponieważ jest dużo bardziej stabilna.

CR-Scan 01 posiada dwa tryby skanowania – stacjonarny (z użyciem wspomnianego wcześniej zestawu zawierającego stół obrotowy) oraz ręczny. Jest to skaner typu światła strukturalnego – tj. jego praca opiera się na wyświetlaniu wielu rzędów białych linii, których krzywizna jest później analizowana przez oprogramowanie tworzące na tej podstawie chmurę punktów. W tym momencie przechodzimy do najważniejszego etapu, czyli pracy z urządzeniem. Tutaj moje uczucia są mieszane. O ile praca w trybie stacjonarnym nie jest szczególnie skomplikowana i wymaga jedynie odrobiny odpowiedniego wyczucia (właściwej odległości i szybkości skanowania), to tryb stacjonarny jest nieco bardziej uciążliwy. Skaner pracuje dobrze tylko w pewnym stałym zakresie odległości, więc jego ustawienie bywa czasochłonne. CR-Scan 01 ma również możliwość rejestrowania tekstur w trakcie procesu skanowania. Są one dosyć przyzwoitej jakości, chociaż mam wrażenie, że barwy trochę za bardzo wpadają w zakres zieleni. Dedykowane oprogramowanie o nazwie CR Studio, choć nie jest szczególnie intuicyjne (w najnowszych wersjach uzyskało skróconą instrukcję pojawiającą się przy starcie), to jednak jest chyba najmocniejszą stroną tego skanera. Posiada wszystkie najważniejsze funkcje, takie jak łączenie kilku skanów w jeden, wygładzanie, teksturowanie oraz dodatkowe funkcje do ręcznej edycji, takie jak usuwanie zaznaczonych fragmentów modelu i łatanie dziur.

Od tego momentu jest jednak znacznie gorzej. Skanerowi w trybie ręcznym brakuje nieco mobilności i jest ograniczony długością kabli – do pracy wymaga stałego podłączenia do prądu oraz komputera. Jeśli ktoś chciałby to obejść i wykorzystać do skanowania starszy laptop to może o tym zapomnieć – bez 8GB RAM (nie wspominając o USB 3.0) nowa wersja CR Studio nawet się nie włączy. Jakość skanowania też niestety nie jest powalająca. Wprawdzie większe i proste obiekty nie są zbyt dużym problemem, a nawet wręcz przeciwnie, to możemy zapomnieć o skanowaniu małych i bogatych w szczegóły elementów. Parametry podane przez producenta na stronie dotyczące rozdzielczości dość mocno rozmijają się z rzeczywistością, co zresztą widać na opisanym poniżej skanie Groota. Nie ma żadnej opcji skanowania w makro, a ogniskowa wygląda na ustawioną zbyt daleko, żeby wyłapać drobniejsze szczegóły. Najlepiej w tym wszystkim wypada jedynie dokładność wymiarowa, chociaż na moich skanach bliżej jej do 0,3mm niż obiecanego przez producenta 0,1mm. Do tego dochodzą wszystkie ograniczenia znane dla tej technologii skanowania, z którymi Creality nie postanowiło w żaden sposób powalczyć. Oznacza to, że skaner ten ma duże problemy z czarnymi oraz błyszczącymi powierzchniami. Ponadto skaner ten nie obsługuje naklejanych na model markerów (punktów referencyjnych), przez co samo skanowanie oraz łączenie kilku skanów traci na precyzji – możemy takie punkty wskazać jedynie sami w oprogramowaniu.

Poniżej dwa przykładowe skany. Pierwszy to fragment skrzypiec skanowany dwukrotnie (od góry oraz od dołu) w trybie ręcznym, połączony w oprogramowaniu przy pomocy wskazanych na modelu zestawów punktów referencyjnych. Jak widać korpus i wszystkie większe elementy nie stanowiły dla CR-Scan 01 większego problemu. Szczegóły jednak, nie wspominając o strunach, były już jednak zbyt dużym wyzwaniem.

Drugi model to wydrukowany na drukarce Creality z drewnianego filamentu model Groota. Wydruk ma dokładnie 8cm wysokości. Skan był wykonany automatycznie przy pomocy dołączonego do zestawu stołu obrotowego. Tutaj niestety CR-Scan 01 poległ na całej linii, oddając tylko ogólny kształt figurki. Nie pomogła tutaj nawet próba połączenia aż czterech skanów.

Jeśli ktoś potrzebuje skanera za niewielką kwotę do dużych i prostych obiektów, CR-Scan 01 robi to bardzo dobrze i bardzo szybko, w dodatku przy zachowaniu przyzwoitej dokładności wymiarowej. Jeśli jednak komuś zależy na skanowaniu drobnych przedmiotów, jak figurki, to niestety nie jest to sprzęt dla niego. Creality wypuściło na rynek produkt, który nie można uznać za zły. Jednak ze względu na wspominane wyżej liczne i bardzo ważne dla tej gamy urządzeń wady, nie można go również zaliczyć jako produkt udany. Z pewnością znajdzie swoją niszę, jednak bardzo obawiam się o jego przyszłość, zwłaszcza, że do sprzedaży trafił również bardzo konkurencyjny skaner o nazwie Revopoint POP, który na chwilę obecną wygląda dużo bardziej obiecująco.

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kasjan
Kasjan
15 września 2021 17:55

Przyszłość będzie zaskakująca 🙂
Czekamy na nowsze modele